Dzień dobry!
Ile razy minął Cię stary znajomy bez słowa. Ile razy Ty wahałaś się by mu powiedzieć cześć. Ile razy myślałeś, żeby się odezwać, ale stwierdziłeś, że lepiej nie.
No cóż. pewnie nie jedna osoba ma taki dylemat. Sama mam takie, że nie wiem czy się odezwać. A bo to nie wypada, bo to pierwszy mówi chłopak, a bo to w sumie nie widzieliśmy się parę lat...
Ale wiecie co, czy warto wyrzucać z pamięci osoby, z którymi kiedyś spędzaliśmy mnóstwo czasu?
Odpowiedz sobie szczerze na pytanie: Z iloma osobami utrzymujesz kontakt?
Popatrz na ilość swoich wirtualnych znajomych. Czy ze wszystkimi tak naprawdę się znasz, czy ze wszystkimi rozmawiasz/rozmawiałeś w ciągu ostatniego roku?
Czy może masz tylu znajomych, bo "kiedyś się przyda".
Żyje się tu i teraz. Nie kiedyś. Jeżeli teraz z nimi nie rozmawiasz, to jaką masz pewność, ze porozmawiasz za miesiąc.
Powiedz cześć.
Tak po prostu. Powiedz cześć komuś z Twoich znajomych. Nie unoś się nosem, "to on/ona ma powiedzieć".Nie. Korona Ci z głowy nie spadnie, biedniejszy nie będziesz. Możesz śmiało się przywitać. Zwłaszcza, jeśli wcześniej się nie widzieliście, a Ty dopiero wchodzisz do budynku, dołączasz się.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny i komentarz :)
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.