15:53

Dopasujmy się...

Jak puzzle...


Jesteś puzzlem. Każdy z nas jest. Każdy puzzel pasuje do odpowiedniego drugiego puzzla. Tak tworzy całość.
Ale czy jeden puzzel może łączyć się tylko z jednym? No nie. Są puzzle, które do tworzenia całości potrzebują jeszcze 2-3 innych puzzli. Wtedy powstaje obrazek- całość.
Zastanawiasz się pewnie, co mam na myśli pisząc o więcej niż jednym dodatkowym puzzlu. Chcę Ci przekazać, że całość nie tworzy tylko Twój partner czy partnerka. Całość tworzą ludzie, którymi się otaczasz. Twoi najbliżsi, rodzina, przyjaciele.

Nie zamykaj się!

Nie twórz sobie w życiu sytuacji, że poza partnerem/narzeczonym/mężem/dziećmi nie masz nikogo. Jesteś szczęśliwa/y, ale czy na długo? Nie twierdzę, że nie- są osoby którym to w zupełności odpowiada i są szczęśliwi.
Jednak większość ludzi prócz wyżej wspomnianych towarzyszach życia potrzebuje przyjaciół. Większość z nas mimo, że kocha tę najbliższą osobę- czasami potrzebuje po prostu odpocząć. Nie odbieraj tych słów, że to "efekt znudzenia", "to nie ta osoba", czy też "nie kochasz tej osoby". Nie!
Spędzając większość czasu z jedną osobą ona zaczyna Cię denerwować. Bo nie robi tego, czego aktualnie Ty chcesz. Nie wygląda jak chcesz. Twierdzisz, że się leni, mogłaby posprzątać, kiedy po pracy chce chwilę usiąść i odpocząć. Rodzą się niepotrzebne kłótnie...
Odpuść.
Miej przyjaciółkę/przyjaciela. Może być jeden, możecie mieć zgraną paczkę z liceum, studiów czy z pracy. Wyjdź na piwo, plotki, mecz. Zrób sobie dzień w spa, dzień na zakupach, dzień na świeżym powietrzu. Oderwij się od codzienności.
A może weź swego mężczyznę/swoją kobietę, parę innych osób i wyjedźcie na weekend. Oderwijcie się od sprzątania, gotowania.

Znajdźcie sobie hobby

Jeśli będzie wspólne- super! Ale czy o to chodzi? Jesteście razem w domu, to jeszcze kolejne miejsce, w którym będziecie wspólnie spędzać czas. A chcieliście wyrwać się. Raz na jakiś czas zróbcie coś osobno. Dla siebie.
Lubisz pływać, a on grać w piłkę nożną? Idź na basen, weź przyjaciółkę. Pływajcie na sportowym lub oddajcie się przyjemnością w jacuzzi. Odpocznij!
Albo zrób niespodziankę swojemu facetowi i jeśli gra w jakiejś drużynie- idź pokibicować! Nawet nie wiesz ile radości mu sprawisz!

Wasze święto!

Wycieczka rowerowa raz w tygodniu, wspólny piknik, a może wypad gdzieś nad jezioro- posiedzieć...
Wybierzcie jeden dzień w tygodniu, chyba że będzie to spontaniczne. Wyrwijcie się od codzienności i powtarzalności.
A może tak sobota w piżamach do południa, leniwe śniadanie, późna kawa... Może obiad na mieście? Wycieczka do najbliższego zoo?
Może w ciepłą noc wspólne oglądanie gwiazd, wiesz- koc, świeczki, wino/piwo/co kto lubi, tosty...no i Wy! Tak, wyobraziłeś/łaś sobie? Ja owszem i od razu mi cieplej w ten chłodny dzień :)
Związek nie musi być nudny, rutynowy... Wystarczą małe gesty. Tylko trzeba je dostrzegać.
Facet nie musi Ci kupować co weekend kwiatów. To miłe, ale codziennie robi dużo rzeczy, które świadczą o jego uczuciu. Przytulenie, pocałunek... Troska o to, czy jest Ci ciepło.
Dziewczyna nie musi Ci kupować najdroższych prezentów, czy nie jest czasem lepiej, jak zrobi Ci masaż, przygotuje kolacje, czy zrobi kanapki do pracy, a na nich zostawi liścik, że Cię kocha?
Nie będzie Ci czasem cieplej na serduchu? :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny i komentarz :)

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Copyright © Obiektywistka , Blogger